AI vs prawa autorskie. Komu przysługują prawa autorskie do dzieła?

AI vs prawa autorskie. Komu przysługują prawa autorskie do dzieła?

Rozwój sztucznej inteligencji w ostatnich latach nie tylko odmienił nasze codzienne życie, ale również wywołał szereg pytań natury prawnej. Algorytmy sztucznej inteligencji, takie jak ChatGPT, MidJourney czy DALL-E, umożliwiają tworzenie treści, które dawniej były domeną wyłącznie ludzi. Od tekstów i obrazów po muzykę czy rozwiązania naukowe, sztuczna inteligencja daje możliwość generowania treści, które w wielu przypadkach trudno odróżnić od tych tworzonych przez człowieka. Jednak to, co jest fascynującą nowinką technologiczną, stawia przed nami również złożone pytania dotyczące prawa autorskiego. Kiedy algorytmy tworzą teksty, obrazy lub muzykę, komu tak naprawdę przysługują prawa autorskie do tych dzieł? Czy możemy uznać AI za twórcę, czy raczej prawa do takich dzieł powinna posiadać osoba, która z narzędzia korzystała? Odpowiedź na te pytania jest kluczowa w kontekście regulacji dotyczących własności intelektualnej, szczególnie w dobie rosnącego wykorzystania technologii sztucznej inteligencji w przemyśle twórczym.

Definicja sztucznej inteligencji i jej rola w tworzeniu treści

Sztuczna inteligencja, w kontekście twórczości, to zaawansowane systemy komputerowe, które potrafią analizować ogromne zbiory danych i na ich podstawie generować nowe dzieła. Proces „uczenia się” przez AI polega na trenowaniu algorytmów, które na podstawie dotychczasowych danych tworzą coś nowego, co na pierwszy rzut oka może wydawać się unikalne. Narzędzia takie jak ChatGPT generują teksty, a MidJourney tworzy obrazy, naśladując ludzką twórczość, ale w rzeczywistości są wynikiem matematycznego przetwarzania informacji.

Obrazy generowane z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Status prawnoautorski
Obrazy generowane z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Status prawnoautorski” autorstwa Aleksandry Bar

AI w twórczości może obejmować różnorodne techniki, takie jak uczenie maszynowe, przetwarzanie języka naturalnego, generowanie obrazów, muzyki czy tekstu. Celem jest wspieranie lub rozszerzanie ludzkich zdolności twórczych, oferowanie nowych narzędzi do eksploracji artystycznej oraz automatyzacja pewnych aspektów procesu twórczego. AI może działać jako współtwórca, narzędzie do inspiracji, czy też jako samodzielny twórca, generując nowe dzieła na podstawie dostarczonych danych i algorytmów.

Przegląd prawa autorskiego – zasady ogólne

Zanim przejdziemy do kwestii, kto może rościć sobie prawa do dzieł tworzonych przez AI, warto przypomnieć podstawowe zasady prawa autorskiego obowiązujące w Polsce. Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2025 r. poz. 24 z późn. zm.) art.  1.

  1. Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór).
  2. W szczególności przedmiotem prawa autorskiego są utwory:
    1. wyrażone słowem, symbolami matematycznymi, znakami graficznymi (literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne oraz programy komputerowe);
    2. plastyczne;
    3. fotograficzne;
    4. lutnicze;
    5. wzornictwa przemysłowego;
    6. architektoniczne, architektoniczno-urbanistyczne i urbanistyczne;
    7. muzyczne i słowno-muzyczne;
    8. sceniczne, sceniczno-muzyczne, choreograficzne i pantomimiczne;
    9. audiowizualne (w tym filmowe).

Aby dzieło mogło być chronione prawem autorskim, muszą zostać spełnione dwa podstawowe warunki:

  1. Nowość subiektywna (przejaw działalności twórczej) – dzieło jest uznawane za wynik działalności twórczej, gdy jest nowe przynajmniej dla autora. Oznacza to, że nie może zostać skopiowane w całości z już istniejących dzieł. Nowość odnosi się do twórcy, tzn. dzieło jest nowe dla niego, nawet jeśli nie jest całkowicie unikalne w sensie ogólnym.
  2. Indywidualny charakter (obiektywna przesłanka) – dzieło musi być na tyle oryginalne, aby wyróżniało się spośród innych dzieł. Chodzi o to, by było rozpoznawalne jako twór konkretnej osoby i miało indywidualny charakter. Jeśli utwór jest bardzo podobny do innych, istnieje ryzyko, że nie spełnia tej przesłanki i nie zostanie objęte ochroną.

Co istotne, zgodnie z przepisami prawa autorskiego, twórcą może być wyłącznie osoba fizyczna, ponieważ tylko człowiek jest w stanie świadomie podjąć akt twórczy. To oznacza, że maszyna, choćby najbardziej zaawansowana, nie może być uznana za twórcę.

W świetle tego zapisu powstaje pytanie: czy dzieła stworzone przez sztuczną inteligencję mogą podlegać ochronie prawno-autorskiej? Wiemy, że prawo autorskie ma na celu ochronę twórczości ludzkiej, jednak w kontekście AI odpowiedź na to pytanie nie jest już tak oczywista.

Czy AI może być uznane za twórcę?

AI, mimo że generuje treści o wysokiej jakości artystycznej, nie jest w stanie podejmować świadomego aktu twórczego, który wiązałby się z osobistym zaangażowaniem. Algorytmy sztucznej inteligencji są zaprogramowane do wykonywania określonych zadań, w tym do przetwarzania danych oraz generowania treści na ich podstawie, ale ich działania są w pełni zautomatyzowane i nie obejmują intencji twórczej. Nie posiadają one również zdolności do refleksji czy subiektywnego wartościowania, co jest istotnym elementem procesu twórczego człowieka. Zatem, zgodnie z obowiązującymi przepisami, AI nie może być uznana za twórcę w rozumieniu prawa autorskiego. Co więcej, brak jakiejkolwiek formy twórczości ludzkiej w procesie generowania dzieła oznacza, że dzieła stworzone przez AI nie spełniają wymogów „utworu” w rozumieniu prawa autorskiego, przez co nie są one objęte jego ochroną.

RODO dla AI . Zgodność z zasadami godnej zaufania sztucznej inteligencji w modelu data protection by design
RODO dla AI . Zgodność z zasadami godnej zaufania sztucznej inteligencji w modelu data protection by design” autorstwa Dominika Lubasz

Prawa autorskie do dzieł stworzonych przez AI

Skoro AI nie może być uznana za twórcę, pojawia się pytanie, komu przysługują prawa autorskie do wygenerowanych treści. Zgodnie z polskim prawem, które podąża za międzynarodowymi standardami, prawa autorskie mogą przysługiwać wyłącznie osobom fizycznym. W przypadku twórczości wygenerowanej przez sztuczną inteligencję sytuacja staje się problematyczna, ponieważ nie ma jednoznacznego twórcy, który mógłby rościć sobie prawa do takiego dzieła.

Czy zatem użytkownik narzędzia AI może rościć sobie prawa do treści, które zostały przez niego wygenerowane? Zasadniczo nie jest on uznawany za twórcę dzieła wygenerowanego przez AI. Choć użytkownik wprowadza komendy, czyli tzw. „prompty”, które kierują procesem twórczym, sama twórczość jest wynikiem działania algorytmów działających automatycznie i bez aktywnego wkładu człowieka. W tym sensie jego rola jest pośrednia, a dzieło generowane przez AI jest efektem technologicznego przetwarzania danych.

Jednak w praktyce istnieją sytuacje, w których użytkownik, mający kluczowy wpływ na finalny kształt dzieła, może być uznany za twórcę. Jeśli aktywnie angażuje się on w proces twórczy, np. wielokrotnie dopracowując i dostosowując prompt, decydując o formie, treści, stylu czy szczegółach generowanego dzieła, jego wkład może być na tyle istotny, że może zostać uznany za twórcę. W takim przypadku użytkownik nie tylko wskazuje kierunek, ale także nadaje dziełu ostateczny kształt, wykorzystując narzędzie AI jako medium, które wspomaga jego twórczość, podobnie jak programy graficzne czy edytory tekstu.

Książki dot. sztucznej inteligencji

dowiedz się czym jest i jakie ma zastosowania

Z kolei twórcy samych narzędzi AI – firm odpowiedzialnych za rozwój tych technologii – nie mogą rościć sobie praw do dzieł wygenerowanych przez ich systemy. Choć programy komputerowe, w tym algorytmy AI, są objęte ochroną prawno-autorską, to dotyczy ona samego oprogramowania, a nie rezultatów jego działania. Oznacza to, że firma stojąca za narzędziem AI ma pełne prawo do ochrony samego narzędzia, ale nie do treści, które zostały stworzone dzięki jego działaniu.

Dzieła AI a domena publiczna – ograniczenia licencyjne i prawa do używania treści

Dzieła generowane przez sztuczną inteligencję, które nie zawierają istotnego wkładu twórczego człowieka, mogą nie podlegać ochronie prawnoautorskiej i zostać uznane za należące do domeny publicznej, co pozwala na ich swobodne wykorzystywanie w celach prywatnych i komercyjnych. Należy jednak pamiętać, że wiele narzędzi AI jest objętych określonymi umowami licencyjnymi, które mogą wprowadzać ograniczenia w zakresie korzystania z wygenerowanych treści. Nawet jeśli dzieło nie jest chronione prawami autorskimi, użytkownicy mogą być zobowiązani do przestrzegania warunków licencji, takich jak zakaz komercyjnego wykorzystania, konieczność przypisania autorstwa, czy inne zasady dotyczące rozpowszechniania.

Potencjalne zagrożenia i wyzwania związane z prawami autorskimi do dzieł AI

Choć dzieła wygenerowane przez AI trafiają do domeny publicznej, nie oznacza to, że nie wiążą się z nimi żadne zagrożenia prawne. Jednym z najistotniejszych problemów jest możliwość naruszenia praw autorskich, jeśli dzieło stworzone przez AI będzie zbyt podobne do już istniejącego utworu. AI przetwarza ogromne zbiory danych, które obejmują utwory chronione prawem autorskim, co może prowadzić do sytuacji wygenerowania treści naruszającej prawa innych twórców.

W takich przypadkach odpowiedzialność za potencjalne naruszenie spoczywa na osobie, która zdecyduje się opublikować lub wykorzystać dzieło stworzone przez AI, a nie na samym narzędziu. Warto więc z dużą ostrożnością podchodzić do wykorzystywania treści generowanych przez AI, aby uniknąć nieświadomego plagiatu.

Warto również na bieżąco śledzić informacje dotyczące sztucznej inteligencji. W Internecie pojawia się dużo publikacji na ten temat, ale jak wiadomo, z ich wiarygodnością bywa różnie. Dużo bezpieczniej wybierać publikacje naukowe np. książkę Obrazy generowane z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, która prezentuje wartościowe spojrzenie na kwestie prawne związane z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w tworzeniu wizualnych dzieł sztuki.

Redaktor specjalizujący się w tematyce prawa cywilnego. Wiedzę zdobywał w trakcie studiów oraz pracując w wydawnictwie Wolters Kluwer.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *