Czy ouzo z Macedonii pochodzi z Macedonii czy może raczej z Grecji?

Czy ouzo z Macedonii pochodzi z Macedonii czy może raczej z Grecji?

W czerwcu 2018 r. premierzy Grecji i Macedonii podpisali porozumienie, na mocy którego ta ostatnia zmieniła swoją nazwę na Republikę Północnej Macedonii i w ten sposób zakończył się 27 letni spór. A przynajmniej tak miało być.

Nazwa Macedonia ma wielowiekową historię, gdyż początkowo odnosiła się ona do starożytnego królestwa na peryferiach Grecji, później zaś, za czasów Aleksandra Macedońskiego, określano tym mianem największe imperium i dominujące państwo hellenistyczne. W czasach rzymskich prowincja Macedonia została zreorganizowana, wkrótce jednak stała się obszarem najazdów Słowian i ich walk z Cesarstwem Bizantyjskim. W efekcie walk i zawieruch na tym obszarze wykształciły się różne nacje, głównie Grecy, Bułgarzy, Serbowie, Macedończycy, Albańczycy, Turcy, Wołosi, Żydzi i inni (podobno Francuzi mieli nawet określenie “salade de macédoine”) mający różne dążenia, inną wiarę, odmienną historię. Przez prawie tysiąc lat nazwa Macedonia miała różne znaczenia dla zachodnich Europejczyków i dla narodu bałkańskiego. Słynna „kwestia macedońska” pojawiła się w XIX wieku, gdy Imperium Osmańskie zaczęło się rozpadać i trzeba było znaleźć odpowiedź na pytanie co stanie się z regionem macedońskim.  

Słynne alkohole a prawo własności intelektualnej” autorstwa Katarzyny Grzybczyk

Spór o nazwę rozgorzał na nowo po rozpadzie Jugosławii i proklamowaniu niepodległości przez byłą Socjalistyczną Republikę Macedonii w 1991 r. Jej mieszkańcy posługiwali się  językiem macedońskim, określali się mianem Macedończyków a w referendum przyjęli konstytucję określającą ich państwo Republiką Macedonii (Republika Makedonija). Wkrótce także, mimo prób blokowania przez Grecję, Macedonia została przyjęta do Organizacji Narodów Zjednoczonych zyskując szerokie międzynarodowe uznanie (choć jako FYROM, czyli Była Jugosłowiańska Republika Macedonii (Former Yugoslav Republic of Macedonia).

Tymczasem sąsiednia Grecja z niepokojem obserwowała te działania, obawiając się, że Macedonia będzie uzurpowała sobie prawa do dawnych obszarów macedońskich, w XX wieku wchodzących w skład Grecji i Bułgarii. Ponad połowa historycznej Macedonii jest grecka – północna Grecja jest podzielona na regiony administracyjne nazywane Macedonią Wschodnią, Środkową i Zachodnią, zaś mieszkańcy tych terenów także określają się jako “Macedończycy”. Co więcej, uważają się oni za potomków Aleksandra Wielkiego i zarzucają swoim słowiańskojęzycznym sąsiadom próbę przywłaszczenia antycznej greckiej historii do promocji oraz budowy własnej tożsamości.

We wskazanym porozumieniu znad Prespy, które weszło w życie 12 lutego 2019 r., strony uzgodniły, że dotychczasowa nazwa zostanie zmieniona na Republikę Macedonii Północnej, która zgodnie z art. 8  ma być używana do wszystkich celów (for all usages and all purposes erga omnes) w kraju, we wszystkich stosunkach dwustronnych oraz we wszystkich regionalnych i międzynarodowych organizacjach i instytucjach. Jednak przyjęte porozumienie nie rozwiązało wszystkich sporów, a może wręcz przeciwnie, gdyż wiąże ono urzędy i podmioty państwowe, ale nie prywatne. Pojawił się zatem problem związany z używaniem i rejestracją nazwy „Macedonia” jako oznaczenia geograficznego (OG) oraz jako znaku towarowego (TM) dla produktów i firm z obu krajów. Artykuł 1 ust. 3 lit. h porozumienia znad Prespy stanowi, że w odniesieniu do nazw handlowych, znaków towarowych i marek, strony zgadzają się wspierać i zachęcać swoje środowiska biznesowe do zinstytucjonalizowania zorganizowanego i prowadzonego w dobrej wierze dialogu, w ramach którego [strony] będą dążyć do osiągnięcia wzajemnie akceptowalnych rozwiązań w kwestiach wywodzących się z nazw handlowych, znaków towarowych, nazw marek i wszystkich istotnych kwestii na szczeblu dwustronnym i międzynarodowym. W Macedonii istnieje około 3200 firm, które mają w swoich tytułach warianty określenia „macedoński”, a w Grecji jest ich około 3500.

Nie trzeba było długo czekać, by pojawiły się pierwsze niesnaski. Już w połowie 2020 r. stowarzyszenia i federacje producentów wina w północnej Grecji poskarżyły się Komisji Europejskiej, że „producenci wina z krajów trzecich i krajów kandydujących wykorzystują macedońskie chronione oznaczenia geograficzne do stosowania w swoich własnych winach. Stanowi to naruszenie prawa UE, ponieważ tylko wina produkowane w Grecji i w regionie geograficznym Macedonii mogą używać tego oznaczenia”. Grecja posiada dwa oznaczenia geograficzne z odniesieniem do Macedonii zarejestrowane w Unii Europejskiej – Ούζο Μακεδονίας / Ouzo of Macedonia (alkohol anyżowy) oraz Τσίπουρο Μακεδονίας / Tsipouro of Macedonia (okowita z winogron). W Macedonii Północnej alkohol anyżkowy podobny do ouzo nazywa się mastika, zaś mastica to z kolei grecki likier z wyspy Chios na Morzu Egejskim. Równocześnie producenci z dzisiejszej Macedonii Północnej, dotychczas oznaczający swoje produkty jako pochodzące z Macedonii czy macedońskie nie spieszą się do zmiany np. poprzez dodanie określenia „północne”. W ten sposób powstał impas, gdyż żadna ze stron nie chce zrezygnować z dotychczasowych oznaczeń odróżniających, powołując się na położenie  geograficzne, historię i tradycję. Czy zatem geograficzne nazwy pochodzenia, które mają wskazywać na niepowtarzalne właściwości towaru wynikające z miejsca jego produkcji, w niektórych przypadkach zawodzą? To się wkrótce okaże, ponieważ 19 lipca 2022 r. Unia Europejska rozpoczęła negocjacje akcesyjne z Macedonią Północną, i jeśli zakończą się one powodzeniem, wówczas krajowe oznaczenia geograficzne powinny być zarejestrowane i chronione na mocy rozporządzeń unijnych. Czy tak się jednak stanie w przypadku kolizji z oznaczeniami greckimi? Na rozwiązanie tego problemu trzeba jeszcze chwilę poczekać, wyciągając wnioski z wcześniejszych, podobnych spraw, które opisałam w książce „Słynne alkohole a prawo własności intelektualnej”

Sprawdź także:


Katarzyna Grzybczyk – profesor doktor habilitowana; pracownik Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego; radca prawny, mediator sądowy, arbiter Sądu Polubownego ds. Domen Internetowych; zajmuje się prawem własności intelektualnej, prawem reklamy oraz prawem prywatnym międzynarodowym; autorka wielu publikacji z tego zakresu.

Źródła:

Redaktor specjalizujący się w tematyce prawa cywilnego. Wiedzę zdobywał w trakcie studiów oraz pracując w wydawnictwie Wolters Kluwer.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *