Facebook

Książki i e-booki od 9,90 zł

Bestseller
Nowość
Zapowiedź

Strefa Aplikanta
E-booki
dostęp
w 5 min.
Wydanie: 1
Liczba stron: 128
Więcej informacji
-10%

Ktokolwiek.. Wiersze na szary papier i czarny atrament

Ktokolwiek.. Wiersze na szary papier i czarny atrament

Opis publikacji

Mam nadzieję nie dożyć takiego poziomu błogostanu, by przeszło mi przez usta ‒ „jestem poetą!”. Pomijając to wybłyszczone od nadużywania „poetą się bywa”, owo „poeta” raczej zastrzegłbym dla literackich matuzalemów, którzy oblani miodem spiżu już tylko tkwią na wyżynach, a jeśli raczą wydać słowo, to nosi ono znamiona boskości, zanim jeszcze wybrzmi. Jest wielki i już! Wolę tych mniejszych, niezależnych od namaszczenia przez historię, leksykony,krytyków i nauczycielki od polskiego (lub innego). Tego wybranego przez każdego z czytelników jako swojego spowiednika, alter ego,któremu winien wdzięczność za pokrewieństwo dusz. Ja piszę wiersze i piosenki. Po swojemu. Bez tego całego intelektualnego „prężenia firan”. Mniej z mózgu, bardziej z serca. Mniej z biurka, bardziej z ulicy. Poezja jest dla mnie stanem permanentnego napięcia. Permanentnej gotowości. Stanem czujnego rozglądania się wokół. Odsączoną, wyżętą prozą. Potem tylko dodać wody i już mamy. Ale nie tą...

Mam nadzieję nie dożyć takiego poziomu błogostanu, by przeszło mi przez usta ‒ „jestem poetą!”. Pomijając to wybłyszczone od nadużywania „poetą się bywa”, owo „poeta” raczej zastrzegłbym dla literackich matuzalemów, którzy oblani miodem spiżu już tylko tkwią na wyżynach, a jeśli raczą wydać słowo, to nosi ono znamiona boskości, zanim jeszcze wybrzmi. Jest wielki i już!Wolę tych mniejszych, niezależnych od namaszczenia przez historię, leksykony, krytyków i nauczycielki od polskiego (lub innego).Tego wybranego przez każdego z czytelników jako swojego spowiednika, alter ego, któremu winien wdzięczność za pokrewieństwo dusz.Ja piszę wiersze i piosenki. Po swojemu. Bez tego całego intelektualnego „prężenia firan”. Mniej z mózgu, bardziej z serca. Mniej z biurka, bardziej z ulicy.Poezja jest dla mnie stanem permanentnego napięcia. Permanentnej gotowości. Stanem czujnego rozglądania się wokół. Odsączoną, wyżętą prozą. Potem tylko dodać wody i już mamy. Ale nie tą udręczoną, wyszarpniętą torturami odpowiedzią na pytanie, „co poeta miał na myśli”. Każdy dolewa swoją wodę. Współtworzy. Zatem Ty, który czytasz to, co napisałem, jesteś także odpowiedzialny za ten wiersz. Napisaliśmy go razem.Jan Wołek

Rozwiń opis Zwiń opis

Informacje

Wydawnictwo: Czytelnik
Kraj produkcji: Polska
Producent: Czytelnik
Rok publikacji: 2025
Wydanie: 1
Liczba stron: 128
Okładka: twarda
Format:
Wersja publikacji: Książka papier
ISBN: 9788307036649
Kod towaru: 64981B00205KS
Dane producenta: Spółdzielnia Wydawnicza Czytelnik | Wiejska 12a | 00-490 | Warszawa | Polska | arkadiusz.kaczynski@czytelnik.pl | 22/583 14 16

Autorzy

Opinie

Brak opinii o tym produkcie.
Kup tę książkę w wersji Książka dostępna w różnych formatach Przewodnik po formatach
{{ variants[options].name }} {{ priceFormatted(prices.brutto) }} zł {{ priceFormatted(prices.promotion_brutto) }} zł
{{ variant.name }} -{{ variant.discount }}% {{ priceFormatted(variant.price_brutto) }} zł {{ priceFormatted(variant.price_promotion_brutto) }} zł
Dlaczego Profinfo.pl?
Ponad 10 tys. tytułów
Darmowa dostawa już od 170zł
Czat online z konsultantem
Promocyjne ceny i rabaty
Sprawna realizacja zamówienia
Dostęp do ebooka w 5 minut

Ostatnio oglądane produkty

Aby ponownie wybrać temat, odśwież stronę