Pamiętniki 1914-1918, t. I-II
Pamiętniki 1914-1918, t. I-II
Opis publikacji
Reprint wydania z 1931 r. Ferdynand Foch: W ciągu ostatniej wojny pełniłem funkcje na rozmaitych stanowiskach. Najprzód stoję na czele XX korpusu – toczą się wtedy działania w Lotaryngii aż do końca sierpnia 1914 roku. Następnie dowodzę 9 armią – to bitwa nad Marną. Potem, jako pomocnik naczelnego wodza, dostaję polecenie koordynowania na północy działań wojsk francuskich z oddziałami sprzymierzonymi, brytyjskimi i belgijskimi – są to bitwy nad Yserą,pod Ypres, natarcia w Artois i bitwa nad Sommą. Tak upływa czas do końca 1916 roku. Jako szef Sztabu Generalnego w 1917 roku,pracowałem w charakterze doradcy wojskowego rządu francuskiego,który postanowił wziąć czynny udział w prowadzeniu wojny. Od kwietnia, pomiędzy innymi, zapewniam nasze współdziałanie z Włochami. Kierowałem nim przy tym osobiście w końcu października i w ciągu listopada tegoż roku. Wreszcie biorę udział w zainstalowaniu się armii amerykańskiej we Francji. W 1918 roku,jako prezes Wojskowego Kom...
Reprint wydania z 1931 r.Ferdynand Foch: W ciągu ostatniej wojny pełniłem funkcje na rozmaitych stanowiskach. Najprzód stoję na czele XX korpusu – toczą się wtedy działania w Lotaryngii aż do końca sierpnia 1914 roku. Następnie dowodzę 9 armią – to bitwa nad Marną. Potem, jako pomocnik naczelnego wodza, dostaję polecenie koordynowania na północy działań wojsk francuskich z oddziałami sprzymierzonymi, brytyjskimi i belgijskimi – są to bitwy nad Yserą, pod Ypres, natarcia w Artois i bitwa nad Sommą. Tak upływa czas do końca 1916 roku.Jako szef Sztabu Generalnego w 1917 roku, pracowałem w charakterze doradcy wojskowego rządu francuskiego, który postanowił wziąć czynny udział w prowadzeniu wojny. Od kwietnia, pomiędzy innymi, zapewniam nasze współdziałanie z Włochami. Kierowałem nim przy tym osobiście w końcu października i w ciągu listopada tegoż roku. Wreszcie biorę udział w zainstalowaniu się armii amerykańskiej we Francji. W 1918 roku, jako prezes Wojskowego Komitetu Wykonawczego w Wersalu, a następnie jako naczelny wódz armii sprzymierzonych, przygotowuję i kieruję całością sił sprzymierzonych na froncie zachodnim.